Czy istnieją zdrowe chipsy?

Wieczór za oknem, Ty dla relaksu zalegasz przed telewizorem lub komputerem, albo z książką w dłoni. Niby przyjemnie, niby relaks, ale czegoś brakuje… Kubek z aromatyczną herbatą? Nie, to już masz. Może nastrojowe światło? To też nie to. Przydałoby się coś przekąsić, pochrupać, zająć ręce. Tylko na co się zdecydować? Za pewne wielu z Was w pierwszym momencie przychodzą do głowy wszelkie wariacje na temat niezdrowych przysmaków, od chipsów zaczynając, poprzez ciasteczka, krakersy, na czekoladkach i słodkich batonikach kończąc. Niestety każda z tych propozycji wiąże się ze spożyciem miliona kalorii, niesamowitych ilości niezdrowych cukrów, ulepszaczy, koncentratów, z wisienką na torcie w postaci glutaminianu sodu. O destrukcyjnym wpływie tych substancji na nasz organizm nie trzeba chyba powtarzać po raz kolejny. Mając na uwadze nasze zdrowie, wyrzekamy się śmieciowych przekąsek… Ale jak tu walczyć z chęcią na małe co nieco?

Zaskoczy Was to co powiem  biorę za me słowa pełną odpowiedzialność. Otóż, moi Mili, nie trzeba się wcale ograniczać! Uwaga, uwaga, to zdanie nie oznacza wcale przyzwolenia na niezdrowe smakołyki. Klucz do szczęścia tkwi w odpowiednio dobranych pysznościach. Ale czy istnieją zdrowe słodycze, które pozwolą nam na bezpieczne zaspokojenie słodkich żądz? Wystarczy tylko dobrze poszukać i użyć wyobraźni…

Chrup na zdrowie!

Chyba jednym z większych kusicieli są wszelkiego gatunku chipsy. Karbowane, gładkie, serowe, pikantne, w orientalnych smakach. Niestety, mają one dość destrukcyjny wpływ na nasze organizmy. Z początku atakują nas feerią smaku – a to za sprawą połączenia trzech jeźdźców apokalipsy odżywania: tłuszczu, soli i cukru. O popularności chipsów, decyduje ich chrupka konsystencja. Badania nad grupą konsumentów udowodniły, że przekąski chrupiące w ustach, szybciej podbijają nasze serca. Cena takiego chwilowego raju dla podniebienia, jest dość wysoka. Otyłość, wzrost ryzyka zachorowania na cukrzycę, choroby układu krążenia, a nawet nowotwory – takie mogą być skutki chrupiącego zapomnienia się. Brrr… aż strach pomyśleć. Dlatego lepiej zawczasu obrać lepszą drogę.

Moim sposobem na zdrowe przekąski na długie wieczory, są suszone owoce. Jak je uzyskać? Są na to dwa sposoby. Pierwszy z nich, to wyszukanie ususzonych owoców w sklepie ze zdrową żywnością.  Jednak nie wybierajcie pierwszych produktów jakie wpadną Wam w ręce. Może się wydawać niewiarygodne, ale niektóre, rzekomo zdrowe produkty zawierają konserwanty i dodatkowy cukier! Dlatego uważnie czytajcie skład, zanim dokonacie zakupu. Przetestowałam już sporo suszonych przekąsek, by ostatecznie zdecydować się na takie znalezione w sklepie ze zdrową żywnością: http://samznatury.pl/. Wybór jest spory, choć jak dla mnie, to przekąskowym must have są prażone chipsy kokosowe! Uwielbiam się nimi zajadać, zanurzona w fotelu, czytając ulubioną książkę.

Drugim sposobem na stanie się posiadaczem suszonych owoców, jest własnoręczne ich przygotowanie. Do wykonania tej misji są Ci potrzebne: świeże owoce (zacznij od jabłek, są najprostsze do przyrządzenia) i suszarka do owoców i trochę cierpliwości. Co zrobić jeżeli nie posiadasz specjalnej suszarki? Rozłóż pokrojone w plasterki owoce na papierze do pieczenia, w przewiewnym pomieszczeniu i przewracaj co jakiś czas. Po kilku dniach, uzyskasz pyszną przekąskę. Niestety minusem tej metody jest długie oczekiwanie na efekty… Wizja własnych smakołyków jest kusząca, ale u mnie lenistwo wygrało 🙂

Niezależnie czy zdecydujecie się na dietetyczne przekąski przyrządzone we własnej kuchni, czy wybierzecie się na zakupy do sklepu ze zdrową żywnością, najważniejsze byście wypełnili swoją spiżarkę zdrowymi, pysznymi i dietetycznymi produktami, które nie tylko zaspokoją Waszą ochotę przekąszenia, ale i odżywią ciało dostarczając wielu witamin i minerałów.

Na zdrowie!